Zmarł kilka miesięcy po "Świat to za mało", ale już w tym filmie Q miał następcę, co idealnie pasowało do kontynuacji Bonda po śmierci Desmonda. Pytam więc przypadek czy i tak stary Q żegnał się z rolą i szukano zręcznego następcy?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.